Cześć!

U mnie ostatnio bardzo dużo się dzieje, co nie oznacza, że zabrakło mi czasu na czytanie! Od mojego ostatniego zestawienia minęło nieco czasu i zmieniło się parę rzeczy. Będę Wam o nich opowiadać na bierząco, jak będzie się już czym chwalić!

Dzisiaj mogę podzielić się z Wami dobrą nowiną, którą jest fakt, że zostałam patronatem! Pierwszy raz odnajduję się w tej roli i czuję się niesamowicie podekscytowana tym faktem!

Pewnie zastanawiacie się co to za tytuł?

Jest to "IMPULS" Jolanty Żuber, którą możecie już przeczytać na LEGIMI 

Wersja papierowa będzie miała swoją premierę 25 października!


dobra, teraz wracamy do książek które udało mi się przeczytać przez cały wrzesień.


EUFORIA

ELIN CULLHED - wyd. KSIĄŻNICA 



Euforia to opowieść o ostatnim roku życia Sylvii Plath (1961-1962), ekspresyjny portret błyskotliwego umysł zmagającego się z otaczającym go światem, najdroższymi osobami oraz z samym sobą. To także zaskakująco współczesna historia kobiety walczącej o skrawek własnego terytorium w świecie pozornie zakładającym równość płci.

Sylvia jest w ciąży z drugim dzieckiem, natchniona obietnicą nowej przygody, u progu której stanęła z mężem Tedem Hughesem: wizją remontu starej posiadłości i stworzenia w niej własnego królestwa - rodziny. Zanim pojawiły się dzieci, jako dwoje intelektualistów szli szturmem przez życie, czerpiąc z niego pełnymi garściami. Teraz Ted z łatwością znika i zasiada do pisania, podczas gdy Sylvia czuje się jak samica oblegana przez swoje młode - przytłoczona rolą matki, niespełniona jako artystka. kiedy nadchodzi pierwsze wspólne lato w Devon, jabłonie uginają się pod nadmiarem owoców, a róże kwitną w bujnych kępach, lecz ich słodki zapach mąci nuta rozkładu...


Sięgając po tą książkę nie do końca wiedziałam czego mogę się po niej spodziewać. Na początku myślałam, że będzie, to biografia, napisana jak każda inna - dużo faktów, mało uczuć a właściwie, to bez żadnych uczuć. Jak to w biografiach bywa . Myliłam się. Dzieło pani Elin wcisnęło mnie mocno w fotel i prawdę powiedziawszy do teraz się z niego nie podniosłam. Co prawda cała historia opisana w książce jest tylko fikcją literacką, jednak bez wątpienia mogłaby zostać opisana w formie dziennika głównej bohaterki. Sylvia jest bohaterką przepełnioną wieloma emocjami. Jest ona narratorka, która ujawnia nam najskrytsze myśli kłębiące się w głowie głównej bohaterki. Należy również dodać, że ważną rolę w tej historii odgrywa też mąż poetki, Ted. Niegdyś łączące ich płomienne uczucie, które z czasem popadło w rutynę. Dwie silne osobowości, które zderzyły się z rzeczywistością. Każde z nich ma swoją - jak się okazuję odległą wizję idealnego życia. Koniec małżeństwa nie okazał się happy endem, można jednak zauważyć jak wrażliwym człowiekiem był dla Sylvi, Ted. Sylvia, to kobieta w której kłębi się masa emocji - jest w stanie popaść od rozpaczy po eurofię. To historia pełna niesamowitego bólu, bezsilności a może i nawet niesprawiedliwości - choroba, która do końca nie odebrała kobiecie marzeń jakie snuła. 

We wspomnieniach przeszłości kobieta przywołuje również swojego zmarłego ojca, z którego śmiercią nie udało jej się pogodzić.

Koniecznie przeczytajcie tą poruszającą opowieść.


WE MGLE 

LISA GRAY - wyd. BURDA



Zaginieni dzielą się na martwych i tych, którzy nie chcą zostać znalezieni. A także na tych, którzy nawet nie wiedzą, że zaginęli. 

Jessica Shaw, prywatna detektywka specjalizująca się w odnajdywaniu zaginionych, przywykła do anonimowych cynków. Ale ten wprawia ją w osłupienie: na zdjęciu przedstawiającym porwaną 25 lat temu trzylatkę rozpoznaje... samą siebie. To jednak dopiero początek sekretów. Jessica wkrótce odkrywa, że w noc jej zniknięcia zamordowano jej biologiczną matkę. Zabójca nigdy nie został ujęty, a w toczonym wówczas śledztwie jest wiele niejasności.

Kluczem do rozwiązania zagadki jest Jason Pryce, doświadczony policjant z Los Angeles, którego Jessica pamięta jeszcze z pogrzebu ojca. Co gliniarz z LA robił na pogrzebie nieznajomego z drugiego końca kraju?

Gdy drogi policjanta i młodej detektywki się krzyżują, Jessica orientuje się, ze Pryce nie mówi jej wszystkiego o burzliwej historii jej rodziców.

Im bardziej zbliżają się do rozwikłania śledztwa z przeszłości, tym mgła tajemnic staje się gęstsza. Morderca tylko czeka, aż zgubią drogę.

Wyobraźcie sobie, że wasze dotychczasowe życie okazuje się kłamstwem, co wtedy zrobicie? 

Tak właśnie było w sytuacji Jessicki Shaw, która pewnego dnia niespodziewanie dowiaduje się, że została porwana przed laty. Kobieta zajmująca się na codzień odnajdywaniem zaginionych ludzi, postanawia poznać prawdę na temat swojego wcześniejszego życia, tym samym próbuje poznać swoją przeszłość sprzed porwania, chcąc dowiedzieć się co tak naprawdę się wydarzyło. W trakcie poznawania prawdy, dowiaduje się o brutalnym morderstwie swojej biologicznej matki. Prowadzone śledztwo ma mnóstwo niedomówień i niewyjaśnionych faktów. Kim tak naprawdę są ludzie, którzy ją wychowywali i co wspólnego z jej przeszłością ma ojciec? 

Książka jest niesamowita! Zapierająca dech w piersiach, wciągająca od pierwszej strony. Uwielbiam takie klimaty - ilość zagadek, tajemnic, adrenaliny i mroku jaki panuje przez całą przygodę jest oszałamiający. Ona tak niesamowicie wciąga, że czyta się ją na jednym wdechu. Koniecznie muszę zapoznać się z dalszą historią opisaną w kolejnych częściach.


W BLASKU ZORZY

ANNA SZAFRAŃSKA - wyd. NOVAE RES 



Gwen pisze bestsellerowe romanse, ale wcale nie wierzy w miłość. I chociaż przylgnęła do niej łatka skandalistki i wyrachowanej celebrytki, ona pragnie tylko jednego - spokoju. Przytłoczona nadmiarem obowiązków, postanawia w końcu spełnić swoje dziecięce marzenie i zobaczyć na własne włosy zorzę polarną. Niestety, jej pobyt w Norwegii zaczyna się w najgorszy z możliwych sposobów: dziewczyna zostaje napadnięta i okradziona. Nawet fakt, że z opresji ratuje ją tajemniczy przystojniak, nie poprawia sytuacji. Mężczyzna okazuje się bowiem gburem, jakich mało, i chce skutecznie pozbyć się nieznajomej. A jednak to przypadkowe spotkanie zwiąże ich ze sobą na dłużej, niż mogliby się spodziewać. Czy los szykuje dla nich szczęśliwe zakończenie?


Ja jak to typowa sroka najpierw zostałam zwabiona okładką, która swoją drogą jest przepiękna! I nie myślcie sobie, że na tych pochwałach skończę. Równie piękna okazuje się historia jaką opisała autorka.

Mieliście kiedyś tak, że kiedy czytaliście książkę czuliście się tak jakbyście stali gdzieś obok? A wyobraźnia działała wam na tak wysokich obrotach, że prosto z fotela lądowaliście w środku akcji? Ja tak miała w tym przypadku. Wpadając w sam środek bajkowej opowieści o miłości, stracie i zmianach oraz poświęceniu czułam się tam niesamowicie dobrze. Chociaż nie zawsze było kolorowo. Fakt, że momentami Christopher okazywał się być niezłym dupkiem, prowokował mnie do tego, żeby go spoliczkować.. i prawie mi się to udawało, ale przychodził taki moment, że wszystko mu wybaczałam. Relacja między bohaterami rozwija się powili, według mnie bardzo zdrowo. Dreszczyk przebiega mi po plecach jak przypomnę sobie napięcie i chemię jaka jest między nimi!

Lektura wciąga bezlitośnie do samego końca!  

Cóż to jest za książka!

Polecam!


ODDECH 

NINA IGIELSKA - wyd. AGORA



Eleganckie wnętrza i eleganccy goście, którzy zjawili się tu, żeby spijać słowa z ust Profesora, pisarza i celebryty. Ale jest jeszcze ona, Kaja, wsłuchana w jego odpowiedzi, ale inaczej, jakby posługiwał się szyfrem, który tylko ona potrafi odczytać.

Co robi w gronie nastolatek i studentek zafascynowanych autorem, ulubieńcem mediów i bywalcem telewizji śniadaniowych? Czego Kaja chce od Profesora? Oczarować go? Uwieść? Wciągnąć w pułapkę? Poniżyć?

Między Kają a Profesorem zaczyna się niebezpieczna gra, która będzie trwać całą noc. Jeszcze nie wiemy, kto jest myśliwym a kto ofiarą, lecz polowanie już się rozpoczęło. A z każdym kolejnym epizodem coraz bardziej dręczy pytanie: co wydarzyło się wcześniej...


Prawdę powiedziawszy, to chyba jeszcze nigdy nie czytałam książki, której akcja rozgrywałaby się jednego dnia. Nigdy nie myślałam, że z tak małej ilości czasu można wycisnąć tak wspaniałą historię. To jest zdecydowanie książka, którą trzeba przeżyć, bo po przeczytaniu jej zwyczajnie w świecie zabraknie wam oddechu. Jak na debiut Pani Nina zrobiła taką robotę, że aż się boję co może się wydarzyć przy jej następnej książce - na którą swoją drogą bardzo liczę! Książka nie jest łatwa, ale ma coś w sobie co sprawia, że nie masz ochoty jej odłożyć dopóki nie znajdziesz się na ostatniej stronie. Historia opisuje relację młodej - zakochanej - zafascynowanej Kaji i starszego od niej Profesora, która później niesamowicie wpłynie na dalsze życie dziewczyny, która jest bardzo zaangażowana w ich relację.

Książka jest konieczna do przeczytania przez każdego!


NARZECZONA Z POWSTANIA

MAGDA KENDLER - wyd. MANDO



W czasie wojny kocha się inaczej, mocniej.

Czerwiec 1938 roku jest wyjątkowo ciepły. Maria czuje, że rozpiera ją energia i młodość. Spotyka się ze swoją pierwszą miłością. Beztroskiem marzenia i plany brutalnie przerywa wybuch wojny.

Gdy odnajdują się po długiej rozłące, starają się nadrobić stracony czas. W Warszawie wybucha powstanie. Podczas akcji, otoczeni przez nazistów, biorą ślub. A wkrótce zostają okrutnie rozdzieleni. Jak potoczą się losy Marii? Czy miłość w czasie wojny ma prawo istnieć? 

Każdy kto śledzi mnie na instagramie, albo chociaż trochę zna - wie, że mam ogromną słabość do książek osadzonych w czasach IIWŚ.

Zawsze sięgając po tak konkretną książkę liczę się z tym, że będzie ona smutna, wyciskająca łzy, niesamowicie trudna, bo jak wiemy życie w tamtych czasach nie było usłane różami, ale jednocześnie piękna, bo fakt, że ludzie znajdowali wtedy siłę na to by kogoś pokochać - wymagał niesamowitej siły i odwagi. Poświęcenie jakie kierowało wtedy wieloma, pomoc jaką nieśli, duch walki jaki w sobie nosili i byli w każdym momencie gotowi iść i walczyć. Historia o której mówię, to samo życie, bo dotyczy ona bezpośrednio autorki - a właściwie jej babci. Cierpienie jakie się w niej znajduje jest momentami nie do zniesienia! Maria - to piękna młoda kobieta, która zakochuje się w Walentym. Niedługo potem wybucha jednak wojna, która okrutnie ich rozdziela, bo jak się okazuje chłopak jest żołnierzem i zostaje wysłany na front. Ona sama zostaje łączniczką, która oprócz zmagania się z ciężarem wojny - rozdarta jest gdzieś w tęsknocie za ukochanym. Według mnie historie miłosne rodzące się w tak trudnych czasach są niebywałe. Determinacja z jaką o siebie walczyli każdego dnia i ta niepewność czy dożyją kolejnego. Wojna połączona z miłością zawsze rozdziera mi serce na milion kawałków...


SIOSTRA NAZISTY

WIKTORIA GISCHE - wyd. MANDO



To spotkanie odmieni całe jej życie. Marta, młoda Ślązaczka, podczas nocy sylwestrowej zakochuje się bez pamięci w przystojnym Niemcu. Ich miłość wydaje się bajkowa do czasu wybuchu wojny.

Bez akceptacji rodziny, na przekór wszystkiemu, walczą o swoje uczucia. Sytuację dodatkowo komplikuje fakt, że jeden z braci Marty jest zafascynowany nazizmem. Odwraca się od rodziny i angażuje w politykę. Martą targają skrajne emocje. Z drugiej strony bezgranicznie kocha męża, a z drugiej całym sercem pragnie pokoju. Co zrobi? Jak potoczą się losy jej podzielonej przez wojnę rodziny?

Macie tak, że książki opowiadające o Wojnie przeżywacie jeszcze mocniej, kiedy czytacie je we wrześniu? 

To moje pierwsze spotkanie z Wiktorią Gische i z pewnością nie ostatnie. Nie mogę wyjść z podziwu jak pięknie ujęła tę historię i ją nam przekazała. 

Czytając opis mocno zaintrygował mnie fakt, że ona była Polką a on Niemcem, doskonale zdaję sobie sprawę, że takie relacje w owych czasach nigdy nie należały do najłatwiejszych i było też tak tym razem.

Poznali się przed wojną, zupełnie przypadkowo jedna sylwestrowa noc zmieniła wszystko w sercu Marty. Zakochani w sobie bez pamięci wzięli ślub i żeby nie było tak bajkowo i kolorowo, bo los bywa przewrotny - doszło do wybuchu wojny. Uwięziona gdzieś pomiędzy miłością do męża i brata, który był zafascynowany nazizmem a patriotyzmem, musi odnaleźć się w nowej sytuacji. Strach jaki mną wzdrygał o główną bohaterkę i jej rodzinę jest trudny do opisania.  Strasznie zabolał mnie też fakt, że brat Marty stał się nazistą - nie mogę tego do teraz zrozumieć, co tak naprawdę kierowało tym chłopakiem. A do reszty dobił fakt, że cała jej rodzina została rozdzielona. Nie jest to zdecydowanie łatwa historia, ale z drugiej strony co wtedy było łatwe? 

Jeśli lubicie takie książki, to jest to pozycja dla Was obowiązkowa! 

Koniecznie poznajcie historię Marty, która znajduje się u schyłku życia i postanawia opowiedzieć Wam swoją historię. 


RODZEŃSTWO 

MONIKA WOJCIECHOWSKA - wyd. SZELEST



Sandra i Albert dorastają na obrzeżach artystyczno-intelektualnego salonu swoich rodziców. Czasami ważni i kochani, czasami pozostawieni sami sobie. Pomino skrajnie różnych charakterów trzymają się razem. I w swoim dziecinnym, dwuosobowym świcie tworzą wyjątkową więź, która łączy ich przez całe życie.

Niby mają wszystko, niby mają pomysł na siebie, ale w dorosłość wchodzą okaleczeni. W obliczu życiowych przeciwności i rozczarowań niecodzienna relacja łącząca brata i siostrę często zdaje się być jedynym schronieniem. A może to tylko złudzenie? 

Książka na pierwszy rzut oka może nieco przerazić, bo ma aż ponad 600 stron! Jednak wierzcie mi na słowo, że nawet nie zauważycie kiedy przez nią przepłyniecie. Porusza ona niesamowicie kontrowersyjny temat jakim jest kazirodztwo. Doskonale wiemy, że ciągle jest to ciężar nie do udźwignięcia dla wielu ludzi. Świat po prostu nie jest na to gotowy i obawiam się, że jeszcze długo tak pozostanie. I może się to wydać dla Was abstrakcyjne, ale ja jestem w stanie zrozumieć relację pomiędzy tytułowym rodzeństwem, która nie ma nic wspólnego z romantyczną miłością, tylko ze wsparciem i poleganiu na sobie. Wychowywani przez rodziców, którzy właściwie wcale się nimi nie interesowali - pozostawieni sami sobie, miłość i troskę odczuwali tylko w swoim towarzystwie. Opowieść o starszej siostrze, która staje się autorytetem dla młodszego brata. Z kolei też i ona pragnąca ciągle opiekować się swoim małym braciszkiem i moment w którym relacja między siostrą i bratem przekracza granicę, której nigdy nie powinna. 

Książka to nic innego jak huśtawka emocjonalna. Jest ona bardzo trudna, intrygująca i poruszająca do granic możliwości. To historia pełna wzlotów i upadków, dobrych wyborów oraz tych najgorszych, nie brakuje tutaj również z nadziei i miłości. 


MUZEUM PORZUCONYCH SEKRETÓW

OKSANA ZABUŻKO - wyd. AGORA



Pierwsza epopeja wolnej Ukrainy. 

Trzy kobiety. Ołena Dowhan, członkini UPA zabita przez stalinowską policję w 1947 roku. Jej historię, znajdując starą fotografię, odkrywa kijowska dziennikarka Daryna Hoszczynska i zafascynowana postacią zamierza stworzyć o niej dokument. I Władysława Matusewycz, przyjaciółka Daryny, malarka, która zginęła w wypadku samochodowym, a ktoś skradł jej obrazy. Ale czy jej śmierć była tylko nieszczęśliwym zdarzeniem? A może, jak w przypadku Ołeny to zabójstwo polityczne? Zaczynamy śledztwo i poznajemy historię każdej z kobiet. Co je łączy? Szukając odpowiedzi odkrywamy Ukrainę, jakiej nie znaliśmy, bo Muzeum porzuconych sekretów jest powieścią, jakiej nasz sąsiad wcześniej nie miał.

Wiecie co? Byłam bardzo ciekawa tej książki - chyba głównie przez sytuację jaka rozgrywa się obecnie u naszych sąsiadów. Chciałam poznać i zrozumieć historię Ukrainy i poniekąd mi się to udało. Książka to nic innego jak opowieść historyczna, przepleciona co jakiś czas wątkiem kryminalnym. Można w niej liczyć na zwroty akcji i nawet historię miłosną. Bardzo fajnie rozpisane postacie oraz tajemnica, którą poznajemy wędrując przez 60 lat ukraińskiej historii sprawiają, że książka sama się czyta. Poruszony jest w niej również wątek IIWŚ, który opowiedziany jest z zupełnie innej strony niż znamy ją my Polacy.

 Według mnie idealna książka na długie zimowe wieczory!



MIASTO W CHMURACH

ANTHONY DOERR - wyd. POZNAŃSKIE



Bohaterowie Miasta w chmurach są marzycielami i outsiderami. Łączy ich jeden starożytny tekst: historia Aetona, który pragnie zostać ptakiem, by odlecieć do utopijnego miasta w niebiosach.

Osierocona Anna i przeklęty chłopiec Omeir przebywają po przeciwnych stronach potężnych murów podczas oblężenia Konstantynopola w 1453 roku.

Współczesne Idaho. Weteran wojenny, osiemdziesięcioparoletni Zeno próbuje uchronić bibliotekę przed wybuchem bomby, podłożonej przez nastoletniego idealistę Seymoura.
Konstance, dziewczyna z odległej przyszłości, sięga po najstarsze znane ludzkości opowieści, aby dotrzeć do prawdy.

Anthony Doerr utkał misterny gobelin z czasów i miejsc, który jest odzwierciedleniem naszej ogromnej sieci wzajemnych połączeń – z innymi gatunkami, z ludźmi nam współczesnymi, tymi, którzy żyli przed nami, oraz tymi, którzy pojawią się na świecie, kiedy nas już na nim zabraknie. Miasto w chmurach jest przepiękną, odkupieńczą powieścią o władzy, jaką dzierżą księga, Ziemia i ludzkie serce.

"Lecz książki tak jak ludzie umierają. Umierają w pożarach lub podczas powodzi, zjadane przez owady i na życzenie tyranów. Jeśli się ich nie strzeże, odchodzą z tego świata. A gdy książka znika ze świata, pamięć umiera po raz drugi" - zacznę może od tego cytatu. Jest on najzwyczajniej w świecie przepiękny! Książka opowiada o losach kilku bohaterów, którzy nie są ni jak ze sobą powiązani. Żyją bowiem w innych ramach czasowych. Podczas czytania płynnie przepływamy przez wiele lat historii, ale i w przyszłość! Akcja rozgrywa się w Konstantynopolu w 1453 roku, współczesnym Idaho i przyszłości. Losy osieroconej Anny i przeklętego Omeira - które mają swoją akcję w dalekiej przeszłości. Wojennego weterana Zena, próbującego ochronić bibliotekę przed wybuchem bomby, podłożonej przez nastolatka imieniem Seymonura. Nie można też zapomnieć o historii Konstance, dziewczyny znajdującej się w dalekiej przyszłości - która również pochłonęła mnie bez końca. Biorąc się za tę książkę gwarantuje Wam, że nawet nie zauważycie kiedy dotrzecie do ostatniej strony. 


ZMIERZCH

OSAMU DAZAI - wyd. TAJFUNY



Powojenna Japonia. Kazuko wraz z chorą matką przenoszą się z Tokio na wieś, gdzie oczekują na powrót walczącego na froncie brata. Bohaterka posłusznie opiekuje się podupadającą na zdrowiu matką, zagubioną w świecie damą z poprzedniej epoki, i uciekającym w alkohol i narkotyki bratem - niespełnionym artystą, ale to właśnie ona ma do opowiedzenia najbardziej poruszającą historię.

Na opublikowaną w 1947 roku powieść składają się pełne symbolicznych retrospekcji, przetykane fragmentami intymnych listów i dzienników obrazy z życia rodziny na tle przemian, które po przegranej wojnie zachodziły w japońskim społeczeństwie.

Przekład profesora Mikołaja Melanowicza został gruntownie poprawiony przez tłumacza we współpracy z redakcją wydawnictwa Tajfuny. Niniejsze wydanie - ze wstępem Karoliny Bednarz - pozwoli na nowo odkryć fascynujące piękno japońskiego "Zmierzchu".

 Jak odnaleźć się w nowej rzeczywistości? Z pewnością nie jeden z Was był w takiej sytuacji, że coś się nagle kończyło i trzeba było przeskoczyć na nowe tory i zrobić wszystko, żeby się z nich nie wykoleić. Dokładnie to znajdziecie w tej książce! Historia opowiada o losach Kazuko, która po przegranej w Japonii wojnie, z arystokratycznego życia musi nagle odnaleźć się w niezbyt wygodnej dla niej rzeczywistości. Dodatkowym bagażem dla dziewczyny okazuje się brat, który wraca z frontu i nie żałuje sobie wylewania alkoholu za kołnierz. Bardzo lubię literaturę Japońską - nie wiem czemu, ale mam jakiś sentyment i ochotę na poznanie historii dalekiego wschodu. Tym razem również się nie rozczarowałam, bo była, to bardzo przyjemna i lekka przygoda.



Wybaczcie za tak ciemne zdjęcia, ale ostatnio pogoda w Małopolsce nie rozpieszcza i często mamy tutaj noc w ciągu dnia. Bardzo tego nie lubię, ale co zrobić :)


A Wy czytaliście którąś z tych książek? Jeśli tak, to jakie są Wasze refleksje na ich temat?





2 komentarze:

  1. Widzę, że opisałaś pozycję cieszącego się złą sławą wydawnictwa Novae Res. Fajnie czytać pozytywną opinię i że książka nie została z góry skreślona, bo Novae Res. Szacun za otwartość ^^

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nawet nie wiedziałam o takich akcjach! Osobiście jestem bardzo zadowolona ze współpracy z tym wydawnictwem, więc nie wiem dlaczego inni mają z nim złe doświadczenia. :O

      Usuń